I chociaż dzień wcześniej nie byłaś na żadnej imprezie, to czujesz się jakbyś balowała cały weekend?
Znam to uczucie doskonale. Ale nie martw się ;) Przedstawię Ci moje sposoby na zniwelowanie sińców pod oczami oraz poprawienie kondycji skóry twarzy.
Zacznijmy od tego, że bardzo ważną rzeczą jest odpowiedni demakijaż. Jest to dla mnie rzecz święta i nie ważne jak bardzo jestem zmęczona, albo jak późno wracam z imprezy, zawsze robię demakijaż, by dać odpocząć skórze i mogła oddychać podczas snu. Od ponad miesiąca nie stosuję żadnych sklepowych płynów do demakijażu, gdyż mam bardzo wrażliwe oczy i większość z tych płynów najzwyczajniej podrażniała moje oczy.
Olej kokosowy posiada wiele właściwości docenianych zarówno w kosmetyce jak i w diecie. Skupmy się jednak na tym jakie dobra możemy z niego "wyciągnąć" podczas pielęgnacji twarzy.
Olej kokosowy ma stałą konsystencję smalcu i należy go rozgrzać w dłoniach, by olej zaczął się rozpuszczać. Następnie tak, jak podczas demakijażu płynem micelarnym, zmyj makijaż. Makijaż schodzi bez żadnego trudu i mocnego pocierania, a powieki są odżywione.
Następnym krokiem jest oczyszczenie twarzy. Używam naprzemiennie swojej pianki w sprayu do mycia twarzy o której pisałam tutaj http://alexbeautyperfection.blogspot.com/2015/04/indyjskie-kosmetyki.html oraz żelu do demakijażu zakupionego jakiś czas temu w biedronce
Po osuszeniu twarzy nakładam oliwkowy krem nawilżający firmy Ziaja do cery suchej i normalnej. Jak dla mnie jest on zbyt tłusty, dlatego używam go tylko przed pójściem spać, żeby fajnie się wchłonął w skórę twarzy podczas snu i regeneracji. Nie jest on odpowiedni pod makijaż, dlatego, że po nałożeniu podkładu cera wydaje się być śwecąca i tłusta. ( Przynajmniej u mnie)
Pod oczy używam żelu do powiek firmy Flos-lek z dodatkiem świetlika i chabrem bławatkiem, a podczas porannej toalety korektora zmarszczek, który dobrze nawilża. Produkty nakładam punktowo pod oczami i rozprowadzam palcami, okrężnymi ruchami od zewnątrz ku środkowi, by nie pokazywać zmarszczkom drogi ;-) Jeśli chodzi o żel do powiek, jest na tyle fajny, że daje oczom ulgę i delikatnie chłodzi.
Tak wygląda wieczorny demakijaż oraz produkty, których obecnie używam. Natomiast po przebudzeniu- w zalezności od tego ile mam czasu, nakładam tylko żel pod oczy, lub przy większej przestrzeni czasowej parzę herbatę z pokrzywy i robię okład na oczy, słuchając przy tym ulubionej muzyki ;) Czasami jest to sam ogórek na oczy, czasami herbata, a czasami kostki lodu. Pamiętajcie o tym, by masować zamknięte powieki, nie dość, że odpręża, to jeszcze nasze oczy nam za to podziękują ;)
Następnie myję twarz żelem i nakładam krem na dzień/ pod makijaż.
Zawsze powtarzam, że najwazniejszą rzeczą jest dokładny demakijaż. Bez niego, ani rusz. Kiedy wejdzie nam on już w nawyk, zobaczycie jak skóra się poprawi, a i każdego ranka poczujecie się świeżo i lekko.
Jakie są Wasze ulubione kosmetyki do demakijażu i pielęgnacji twarzy?
Ściskam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz